wtorek, 16 marca 2010

Zatrudnię kobietę z brodą

Zgodnie z prawem nie mógłbym umieścić takiego ogłoszenia...
Wszystko przez przepisy o dyskryminacji. Musiałbym napisać że poszukuję do pracy pracownika, miłe widziane osoby z brodą. I tyle... Napisanie że to ma być kobieta - DYSKRYMINACJA.

Szlag może człowieka trafić z tą poprawnością polityczną. Nie wolno określać płci, wieku, wyznania, koloru skóry - nic.

Wszystko przez Amerykanow... a polacy lubią po nich papugować.

Przecież gdy szef chce sobie zatrudnić dupiastą sekretarkę to i tak to zrobi choćby miał kandydatki znające ochnaście języków i z 5 fakultetami to i tak wybierze dupiastą bo tak chce i koniec. Szkoda zachodu i czasu tych nie spełniających wymagań. Komu to przeszkadza by mógł sobie napisać "szukam młodej dupiastej sekretarki"? A starsze Panie pójdą sobie na inna rozmowę na której mają szanse...

I jak to ekologicznie by było? Ile drzew uratowanych gdyby nie drukowac nie potrzebnych CV?

Pozdrawiam

sobota, 13 marca 2010

Nie musimy pracować bo mamy rząd


Dziś oglądałem program w którym młodzi amerykanie i anglicy jadą do krajów w których produkuje się jedzenie które Oni potem kupują w Tesco.
Widok zszokowanych min młodych anglików że tę rybkę; co sobie kupił w supermarkecie ktoś wcześniej musiał złowić - ukatrupić - wypruć jej flaczki - oskrobać z łusek - obrać - zapakować w puszeczkę i wysłać do Tesco; jest bezcenny.

Młoda damulka która stroi fochy i mówi "nie utnę tej rybie głowy". Nie utniesz? to zdechniesz z głodu... tak jest w tym kraju.

"u nas nikt nie umiera z głodu bo mamy rząd" - mówi.

Fakt niewiele osób zdaje sobie sprawę w jakich warunkach i "za ile" pracuja ludzie w azji, chinach czy afryce... ale im nie opłaca się interesować... mają przez to taniej.

Gdyby komuś zależało na tym by płacono tym pracownikom to poprostu zaczeli by zarabiać lepiej i tyle.

Dlaczego zatem umieściłem na początku znaczek "nie testowano na zwierzętach"? no zastanów się czytelniku.