Witam w poniedziałek jako że giełda nic nie wyjaśniła dziś; wszyscy powiedzieli "czekam" jak ja; więć zajmę się innym tematem;)
Zacząłem się zastanawiać nad analogiami między spekulacją a pokerem. Jako że jednym i drugim się trochę interesowałem może o powiem o moich spostrzeżeniach.
Pula - kwota którą dysponujemy na pokera - spekulacje. Dysponowanie pieniędzmi jest kluczowe zarówno w speklulacji jak i pokerze; kto nie poznał zasad obstawiania nie poradzi sobie w pokerze; kto nie poznał zasad money menagment nie poradzi sobie w spekulacji; zarówno na giełdzie; forexie czy jakimkolwiek rynku.
Wielokrotnie powtarzana zasada nie ryzykowania więcej niż 2% (czy nawet niektórzy mówią że 1%) to nie bajki; mrzonki dla grzecznych dzieci jak myślą sobie początkujący grace mający sie za market wizzards;) Kto stosuje tą zasadę - nie mówię że napewno osiągnie zyski - ale napewno będzie miał szanse. Ludzie ryzykujący 10; 20; a może i 50% wylatują z rynku i koniec; wcześniej czy później. Tak jak mądrzy pokerzyści stosują bankroll menagment;) "You can't bet, you can't win". Należy też zapoznać się z analizą ryka. Ale to może w innym poście;)
Talia - "arsenał" jakim dysponuje trader jest ogromny; lecz zanim się za coś weźmiesz upewnij się że poznałeś zasady którymi rządzi sie dany rynek. Chyba nie wyobrażasz sobie zasiąść do stołu by grać w pokera nie znająć zasad?
Karty w ręce - to to czym dysponujesz; twoja wiedza; to czym możesz grac. W pokerze możesz mieć karty nie do pobicia; na rynku nigdy nie możesz być pewien niczego.
Przeciwnicy - rynek jest wymagającym przeciwnikiem; psychologia jest znakomitym narzędziem zarówno w pokerze jak i spekulacji; szeroki temat; może w kolejnych postach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz